ostra_siostra
Użytkownik
Posty: 47
Skąd: Złotoryja
Wiek: 22
Niedawno miałam jak to mówią młodzi strasznego doła. Niedomagałam, brakowało mi pieniędzy, rodzina mi się posypała. Pomyślałam, że już gorzej być nie może i wtedy zobaczyłam mężczyznę w podartych łachach, w wykrzywionych starych adidasach z których wystawały opuchnięte, sine nogi. Pomyślałam, że mogę mu pomóc jedynie modlitwą za cierpiących. Chcę kupić modlitewnik, który mnie ukierunkuje. Pomoże mi ktoś?