Interes pracownika przed sądem

Potrzebuję porady prawnej związanej z prawem pracy. Możliwe, że konieczne będzie zwrócenie się do sądu o rozstrzygnięcie kwestii związanych z łamaniem przez mojego byłego pracodawcę przepisów związanych z prawem do płatnego urlopu. Sama nie znam żadnego prawnika ani nie mam wiedzy. Poza tym uważam, że pracodawca rozwiązał ze mną stosunek pracy niezgodnie z przepisami. Chciałabym, aby ktoś się mojej sytuacji przyjrzał i coś poradził.

Doskonale Cię rozumiem, ponieważ też zmagałem się z podobnymi kwestiami w przeszłości. Generalnie prawo pracy w Polsce nie zawsze jest przestrzegane, o czym wielu pracowników ma przykrą sposobność się przekonać. Myślę, że dobrym rozwiązaniem dla Ciebie byłaby kancelaria adwokacka, która poddałaby Twoją sprawę analizie i zaproponowała sensowne rozwiązanie http://www.lodz-adwokat.pl/usługi. O ile sam wiem, a trochę miałem do czynienia z podobnymi problemami, tego typu sprawy potrafią ciągnąć się długo. Trzeba rozważyć rację pracowników i pracodawców. Bardzo możliwe, że będą musieli na Twoją korzyść zeznawać świadkowie – pytanie, czy tacy są i czy zgodzą się zeznawać. Materiał dowodowy zgromadzony przez sąd musi stwarzać mu pełen obraz sytuacji, a Ty musisz jednoznacznie wykazać, że zostałaś przez niewłaściwe postępowanie swojego szefa skrzywdzona. Ponieważ z tego, co piszesz wynika, że pracodawca może zalegać Tobie z wypłatą wynagrodzenia za okres, gdy przebywałaś na płatnym urlopie (tak się domyślam), to dochodzą jeszcze sprawy związane z egzekucją tej należności. Dobry adwokat będzie w stanie wykazać, że musisz te pieniądze otrzymać. Czyli w tym momencie dochodzi postępowanie komornicze itp.

Cóż, pozostaje mi trzymać za Ciebie kciuki. W Polsce kodeks pracy zbyt często jest traktowany jako przepisy istniejące jedynie w teorii, na czym najczęściej tracą osoby zatrudnione w różnych firmach. Prawda jest taka, że tylko dobry adwokat lub radca prawny może realnie pomóc w sporze z pracodawcą. Proces sądowy zwykle to jedyna opcja na uzyskanie zadośćuczynienia.

U mnie w rodzinie było kilka spraw, kiedy konieczne było zwrócenie się do sądu o wyrok. Próby zawarcia ugody nie poskutkowały, a chodziło o konflikt z szefem, który podważał prawo do świadczeń wynikających z zajścia w ciążę przez moją kuzynkę. Udało się wywalczyć swoje, ale pamiętam, że ona to strasznie przeżywała.

Zgadzam się w zupełności z tym, że tylko dobry prawnik może być pomocny. U mnie problemem był mobbing ze strony szefa, który terroryzował w zasadzie cały zespół. Uzyskałem odszkodowanie, bo sąd wziął pod uwagę dowody które były jednoznaczne. Jeśli je przedstawisz masz spore szanse. Bądź dobrej myśli.